sobota, 27 sierpnia 2011

mecz!:D+impreza.

Wczoraj o 22 poszłam po Julitkę , została na noc.Wyszlismy na osiedle  i przyszli chłoopaki. Z tej racji , że mama wyjechała poszliśmy do mnie:D nie źle było. xd doo 5 nad ranem siedzieli chłopaki a ja z Julitką jeszcze posiedzieliśmy na balkonie i gadaliśmy do wpół do siódmej nad ranem .. aa rano o 11 pobudka , bo Julitka musiała iśc do sklepu do mamy. Jednak budzik zadźwonił a Julitka : 'pierdole , ide spać' no i zaspaliśmy do 12 :D 

no a o 13.30 już musiałam być gotowa do Kielc;) i tak się nie wyrobiłam. Tata na mnie czekał ;) Przyjechałam do ciooci i od razu na mecz ;d 
Ha! macie zdjęcia :
rozgrzewka obu zespołów..
VIVE<3
no i początek : 
VIVA KIELCE - CONSTANTA
1 połowa kończona:
VIVA KIELCE - CONSTANTA
pan Wenta , trener:
no i koniec:
WYGRALIŚMY I GIT:D
Emocje były cudoowne ;)  co drugi człowiek miał na soobie podkoszulkę mojego taty  , więc prawie cała sala była na żółto , zawodnicy też w robionych przez tate .. fajne uczucie i wgl ;) Każdy : HANDBALL<3 to coś więcej niż pasja i wgl. Tata mi kupił kubek i dwa bryloczki:D  Jutro też na mecz, ale to na 15 i do doomu wieczorem ;) czyli będę taak około 19 i potem może z Julitką ;d aa przed meczem jutro , jedziemy na zakupy  do nowo otwartej galerii ;) jutro napiszę , żegam :) 3majcie sie :*  

2 komentarze:

-dziękuję za, każdy komentarz.
-odwiedze Cię również:)
-jeżeli podoba Ci się mój blog, obserwuj:)