Dzisiaj spotkałam się z Olą, z którą taaaak długo się nie widziałam :< a to ona miała coś do roboty, a to ja i tak jakoś zeszło. Byłam sobie na torlilli , trochę pochodziliśmy po naszym małym Tomaszowie. W którym nic się nie dzieje. Trochę zmarzłam i przyszłam do domu, posiedziałam z Kacprem. I tak mi zleciało. Za tydzień ma kolejny półmetek, więc jadę jutro na ptaka kupić sukienkę:) I jak tam drobne inne zakupy:)
biorą pod uwagę to, że jestem na laptopie u mamy nie miałam wam nawet jak zdjęć wstać. Więc rano trzasłam fotkę z moim bratem. :) tu wyszliśmy jak grzeczne (wgl nie podobne do Siebie) rozdzeństwo!
xoxo
UWIELBIAM TORTILLE <3
OdpowiedzUsuńobserwujemy ;>?
A jak tam wewnętrzny? :)
OdpowiedzUsuńFajnie razem wyglądacie, aczkolwiek nie powiedziałabym, że jesteście rodzeństwem :)
zjadłabym tortille <3
OdpowiedzUsuńnie powiedziałabym, że jesteście rodzeństwem :)