Po południu z dziadkiem i babcią wybrałam się nad zalew, dosłownie na pół godziny- pospacerować. Porobiłam przedwczoraj również trochę zdjęć :) Zaraz was z nimi zostawię. Od dziadka wróciłam około godziny 13, o 15 już byłam u mówiona z chłopakami i dziewczynami. Razem pojechaliśmy oglądać mecz POLSKA-GRECJA do taty na projektor, potem grill, po piwku,kieliszki w górę, tańce itd :> chłopaki trochę odwalali, ale przynajmniej było wesoło. Dzisiaj 8 rano pobudka- nikt już nie spał, jak to zazwyczaj bywa. Impreza się udała, wszystko jest na miejscu. Fajnie, fajnie.
zalew :3
zaskakująco czysta woda:3
Zaraz się muszę wziąć za gotowanie obiadu. Bo mama z Grześkiem gdzieś wybili. W niedziele mam zamiar się uczyć, bo w poniedziałek mam sprawdzian z historii z całego drugiego półrocza.Więc nie jest za wesoło , a w dodatku pogoda dobija. Może znowu pojadę do taty, tam może będę się mniej nudzić. a jak wy spędzacie weekend?:)
xoxo
Środa, czwartek: dom, bo chora. :P Tak to spokojnie, ale z przyajciółmi. No i meczyki oglądamy :D Oto mój weekend :P
OdpowiedzUsuńJa ogólnie nudzę się w ten weekend.. Byłam na zakupach i teraz oglądam mecze :D
OdpowiedzUsuńWspółczuję tej historii. Ja mam z całego roku, więc jeszcze gorzej. Wszystkie daty się pomieszają, ale trudno.
OdpowiedzUsuńW domu przed telewizorem i laptopem. ;)
Haha. Dokładnie. Od razu jak będzie cieplej zacznę opalać się na balkonie. ;)
omomomooomm ! zapraszam na mojego bloga http://neli-neeli.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia ^^
OdpowiedzUsuńdziękuję:)
UsuńDzięki :*
OdpowiedzUsuńFajnie, że impreza udana :) Miłej nauki historii :*
fajny blog .
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
converse ♥ . Bardzo fajny blog ; * / Pozdrawiam Jui
OdpowiedzUsuń